Polski pisarz i publicysta, Szczepan Lech Twardoch, w swoim dorobku artystycznym ma powieści i zbiory opowiadań, dzienniki, eseje, poradniki i opowiadania. Pośród pierwszych z wymienionych widnieje taki tytuł, jak "Pokora".
Epicka opowieść o rewolucji, wojnie i miłości. Książka "Pokora" Jest listopad roku 1918. Stary świat się skończył, a nowy - jeszcze nie nastał. Majaczył gdzieś, w okopach I wojny światowej. To był dziwny i wyjątkowo nieprzystępny czas.
Czas między. Między był sam bohater "Pokory" - Alois Pokora. Zgodnie z zamysłem Twardocha staje się on narratorem powieści złożonej w listach do ukochanej - nieodgadnionej Agnes. Co to właściwie, w tym kontekście, oznacza "być pomiędzy"$406 Chociażby to, iż Alois pokornie miota się i szuka własnego ja.
W rozbitym świecie, w potłuczonych wartościach, w nowym, rodzącym się w bólach świecie. Szczepan Twardoch "Pokora" W książce "Pokora" Twardoch zastosowuje niemal filmowy montaż scen. Kilka pełnych dynamiki ujęć, przeplecionych narracją i wpisaną w nie dywagacją.
Następnie wielkie bum - tak dosłownie, jak i w mobilni. Świat przedstawiony poznajemy oczami Aloisa. Zobaczymy więc tyle, ile widzi on sam. Przedstawiona tu historia, to historia człowieka uwikłanego w zależności.
Zależności awansu społecznego i wątku kolonizatorskiego, konstruowania tożsamości, a także o odwiecznej walce większości z mniejszościami. Twardoch tak genialnie skonstruował tę powieść, iż nie ma choćby cienia możliwości, aby pozostawiła czytelnika bez refleksji.
Ta wpisana jest wręcz w kolejne karty "Pokory". "Wobec nieznanego bezbronny staje się nawet najdzielniejszy wojownik" - przeczytamy na jednej ze stron historii, którą warto poznać.
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Pokora. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.