Istnieją rzeczy, których choćby nie potrafimy sobie wyobrazić.
Oliwia, młoda autorka powieści romantycznych, odczuwa coraz większe niezadowolenie ze swego życia. Problemy rodzinne i brak sukcesów literackich to tylko część jej zmartwień.
Najwięcej frustracji przysparza jej relacja z Czarkiem, która zupełnie nie przypomina ognistych romansów, jakie Oliwia opisuje w swych książkach. W ich sypialni od dawna wieje chłodem, a Czarek zdaje się robić wszystko, aby każdą chwilę spędzać w zaciszu własnego biura.
Szukając ucieczki od codziennych problemów, Oliwia rozpoczyna eksperymentować ze świadomym śnieniem. Fantastyczne, szalone sny przynoszą jej zapomnienie i ulgę. W każdym z nich pojawia się jednak nieodgadniony mężczyzna o imieniu Miron, który z biegiem czasu staje się zadziwiająco realny. Wkrótce rzeczywistość inicjuje się niebezpiecznie mieszać z wytworami damskiej wyobraźni…
Słyszałam trzask migawki aparatu. Tomek robił zdjęcia. Stwarzał fotograficzną kronikę każdego spotkania. Zatrzymywanie chwil w kadrze jest jedną z jego wielu pasji.
SMS od Czarka przeczytałam tuż po wyjściu, kiedy włączyłam komórkę: Oli, nie zdążę, jestem jeszcze w pracy. Nagromadziło się teraz bardzo niemało widocznych spraw. Powodzenia! Wiem, że będzie świetnie. Opowiesz mi wszystko w domu. Twój.
Wiadomość została wysłana parę minut po rozpoczęciu spotkania.
– To od Czarka? – zapytał Tomek.
– Od Czarka.
– Musiał zostać nieprzewidzianie w pracy? – W jego głosie wyczułam ironię, a może tylko mi się tak wydawało.
– Skąd wiesz? – zapytałam.
– Zgaduję – odpowiedział wymijająco. – bardzo zalatany jest ten twój pan. Potrzebnie powinien przeczytać twoją najnowszą powieść – dodał po chwili. – Podaruj mu książkę z dedykacją. Napisz, iż jest także o waszej miłości. Może się opamięta… – Zabrzmiało to poważnie, lecz już po chwili Tomek zaczął przeglądać zrobione podczas spotkania zdjęcia. Nie chciał rozmawiać na ten temat. Ja też nie miałam ochoty.
To wciągająca, a zarazem zaskakująca powieść. Nic nie dzieje się tu przypadkowo i wszystko ma głęboki sens. Oniryczny świat splata się z rzeczywistością, aby otworzyć bohaterom i Czytelnikom oczy na to, co jest w życiu ważne. Polecam z całego serca.
Katarzyna Kielecka, pisarka
Przecudna i zaskakująca opowieść o tym, że warto śnić i mieć marzenia. Ta niezwykła historia uświadamia nam kruchość oraz skończoność tego, co wydaje się,informacje jest na zawsze. Otula nas jak ciepło kominka i przypomina o tych, którzy na nas czekają. Gorąco polecam.
Marta Nowik, pisarka
Autorki w genialnym stylu prowadzą nas przez niezwykłą fabułę zawieszoną między jawą a snem. Jest tajemniczo i intrygująco, a zarazem wiarygodnie. Bezspornie polecam!
Kamila Mitek, pisarka
Czasami balansowanie pomiędzy niebem a ziemią potrafi być bardzo wciągające i równocześnie... Niebezpieczne. Ale co, jeśli jest to jedyna ucieczka przed rzeczywistością? Jolanta Kosowska tym razem w idealnym duecie z córką!
Mariola Sternahl, pisarka
"Spotkamy się we śnie" Kosowskiej i Jednachowskiej to pozycja obowiązkowa! Fabuła nasycona miłością, niespełnionymi marzeniami i tajemniczością. Autorki zabierają nas w niezwykłą podróż pomiędzy jawą a snem. Czy to recepta na pokonywanie samotności w związku? Jakie będą konsekwencje tych podróży? To trzeba przeczytać. Gorąco polecam!
Mira Białkowska, pisarka
Jolanta Kosowska i Marta Jednachowska
Matka i córka. Pozornie dzieli nas sporo. Dwa pokolenia, dwa temperamenty, dwie dusze. Łączą nas więzy krwi, ta sama wrażliwość, miłość do zwierząt i pasja podróżowania. No i ta książka.
Jolanta Kosowska, autorka szesnastu powieści, z zawodu lekarka.
Marta Jednachowska, miłośniczka koni i lekarka weterynarii.
Tytuł Spotkamy się we śnie Autor Marta Jednachowska,Jolanta Kosowska Wydawnictwo Novae Res EAN 9788383137315 ISBN 9788383137315 Kategoria Literatura\Romans ilość stron 398 Rok wydania 2023 Oprawa Miękka ze skrzydełkami Wydanie 1
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Spotkamy się we śnie. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.