Teoria wszystkiego, czyli krótka historia wszechświata (Editio)

Nie tak dawno temu w całkiem nieodległej galaktyce naukowcy postanowili zmierzyć się z siłami natury, równocześnie tymi, których działanie możemy obserwować w życiu rutynowym - elektromagnetyzmem i grawitacją, jak i tymi, których zasięg jest istotnie mniej zauważalny - silnymi i słabymi oddziaływaniami jądrowymi. Celem tej utarczki było udowodnienie, iż tak naprawdę wcale nie są to cztery odrębne typy oddziaływań, ale jedna siła, manifestująca się na rozmaite sposoby.Po co komu te wszystkie teoretyczne wywody? Naukowcy posiadają nadzieję,dzięki temu uda się odkryć, czy wszechświat powstał według jakiegoś sensownego projektu, czy jest po prostu dziełem przypadku. Jedni twierdzą, iż to rzucanie się z motyką na słońce, inni zaś uważają, że spójna i jednolita kwantowa teoria grawitacji, opisująca wszystkie atrybuty kosmosu i procesy w nim zachodzące, stanowi klucz do zrozumienia wszechświata, a także miejsca, jakie zajmuje w nim człowiek. Dlatego właśnie nazwano ją teorią wszelkiego.Teoria wszelkiego według Hawkinga.Czy sformułowanie teorii wszelkiego jest rzeczywiście możliwe? Stephen Hawking poprzez mnóstwo lat naukowej kariery był przekonany, iż to zadanie wykonalne. A jednak nawet wielcy miewają czasem wątpliwości...Niezwykły naukowiec w linii krótkich i pasjonujących wykładów referuje nam historię wszechświata od samych jego narodzin w momencie szerokiego Wybuchu. W zajmujący sposób i z poczuciem humoru opowiada o tym, jak człowiek postrzegał kosmos setki, a nawet tysiące lat temu, i jak nasza wiedza stopniowo ewoluowała - od Arystotelesa, poprzez Kopernika i Galileusza, aż po Newtona, Einsteina i Hubble'a. Wyjawia, jak odkryto, iż wszechświat wcale nie jest statyczny,bezustannie się zwiększa oraz przewiduje konsekwencje tego procesu. Zdradza najściślej chronione tajemnice czarnych dziur, o których mówi, że badanie ich jest jak szukanie czarnego kota w piwnicy pełnej węgla. To dopiero początek całej zabawy... Lecz o tym musisz przeczytać już sam.