Amerykański konserwatyzm na progu XXI wiekuKsiążka Jacka Koronackiego nie pomija spraw najtrudniejszych i wołających o pomstę do Nieba:,,Po spowodowaniu rozwarcia szyjki macicy lekarz chwyta stopę płodu i adekwatnie postępując wyciąga płód nogami do przodu z macicy; jeżeli szyjka jest rozwarta we właściwym stopniu, głowa płodu nie może się przez nią przedostać i pozostaje w macicy; dolne części płodu są na zewnątrz ciała matki; lekarz wprowadza do wnętrza organów matki nożyce Metzenbauma, posuwa się wzdłuż kręgosłupa płodu i gdy nożyce docierają do podstawy czaszki, wbija je w czaszkę i rozwiera,zwiększyć otwór; to pozwala wprowadzić następnie do czaszki aparat wyciągający z niej jej zawartość; czaszka ulega zgnieceniu i lekarz wydobywa cały martwy już płód na zewnątrz; może się zdarzyć, iż szyjka zostanie nadmiernie rozwarta $335 wówczas płód należy przytrzymać w pozycji jak wyżej i przeprowadzić resztę procedury bez zmian (rzecz w tym, aby dziecka nie zabić poza organizmem matki)." To cytat z książki Jacka Koronackiego, który opisuje i analizuje amerykańską myśl konserwatywną na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat.
Sprawa stanowczo drastycznej metody zabijania dzieci nienarodzonych w USA (w których co roku zabija się ok. 1 - 1,2 mln. Dzieci w łonach matek),,,wynaleziona" i wykorzystywana poprzez niejakiego dr. Haskella, zwanej,,aborcją poprzez częściowe narodziny" (ang.
partial birthabortion) trafiła najpierw do Kongresu, a potem do Sądu Najwyższego. Najpierw, w 1995 roku, obydwie izby uchwaliły ustawę zabraniającą ww metody. Ustawa została zawetowana poprzez prezydenta Clintona, a Kongresowi nie udało się odrzucić weta.
Historia powtórzyła się dwa lata później, gdy podobne inicjatywy podjęło 30 kongresów stanowych, w tym Kongres Nebraski, który zezwolił na używanietej procedury tylko wtedy, gdy trzeba ratować życie matki.
W roku 2000, zwolennicy tzw. Postępu, skierowali sprawę do Sądu Najwyższego, który pięcioma głosami przeciwko czterem orzekł, że ustawa z Nebraski jest sprzeczna z Konstytucją. W ten sposób zamknięta została droga do wprowadzenia podobnych ustaw w pozostałych 29 stanach.
Szczególnym zjawiskiem w USA okazuje sięostatnio rola Sądu Najwyższego, który coraz częściej uzurpuje sobie prawo dobycia władzą ustawodawczą, a nie sądowniczą.Kolejne rozdziały książki składają się na kronikę niszczącego USA kryzysu cywilizacyjnego, którego początki sięgają całkowitego zlekceważenia tradycji amerykańskiego Południa i zdrady idei federalizmu na rzecz budowy imperialnego państwa Lewiatana, żeby w wieku XX oddać kulturę we władanie postępowych inżynierów społecznych, zaś politykę powierzyć kaście ideologów albo cyników, którym to, co chrześcijańskie i konwencjonalnie amerykańskie, jest doskonale obojętne lub wrogie.Książka ma za tło z jednej strony obszerny kontekst historyczny, a z drugiej, bieżące wydarzenia polityczne od 1999 r.
(naloty na Serbię, debata nad amerykańskim interwencjonizmem). Jej celem nie jest sucha synteza owej myśli, ale przedstawienie aktualnych konserwatywnych analiz, a także odpowiedzi na współczesne wyzwania polityczne i kulturalne.
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Amerykański konserwatyzm na progu XXI wieku - Jacek Koronacki (PDF). Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.