Założenia powieści są zwodniczo proste. Opowiada o schadzce trwającej trzy intensywne i zagadkowe dni w Wenecji, w połowie lat 80.
Po przybyciu na miejsce rzymska arystokratka i znawczyni sztuki jest zaintrygowana enigmatycznym przewodnikiem wycieczek, panem Silverą. Bezimienna bohaterka ma misję zdobycia obrazów dla londyńskiego domu aukcyjnego po okazyjnych cenach.
"Kochanek bez stałego adresu" opowiada o mglistych tajemnicach świata sztuki, choć tak naprawdę jest to drugorzędne w stosunku do sedna powieści – wzruszającej historii miłosnej oraz dążenia bohaterki do odkrycia prawdziwej tożsamości pana Silvery. Czy jest Żydem, jak sugeruje jego nazwisko, może szpiegiem Mossadu? Czy znawcą sztuki i miasta, czy może rzeczywiście zwykłym przewodnikiem wycieczek? Książka przywodzi na myśl filmy takie jak Dolce VitaFelliniego czy znaczne piękno Sorrentino.
Włoski duet Carla Fruttera i Franca Lucentiniego serwuje czytelnikowi subtelną historię miłosną, pozbawioną egzaltowanego pustosłowia romantycznego. Pan Silvera jest pretekstem do fascynującej podróży po urbanistycznej pramatce wszelkich zakochanych i marzycieli – Wenecji.
Napisana z elegancją i dowcipem, jest to nietypowa, wyrafinowana powieść o miłości, oszustwach i fałszerstwach, z elementami satyry społecznej, wtedy gdy drugoplanowe postacie są wyśmienicie rysowane przy pomocy zręcznych miniatur. To majstersztyk zręczności i stylu, nastroju i emocji splatających się z fabułą i akcją. Autorzy wzięli mityczne i prawdziwe komponenty Wenecji i przedstawili je nam do zbadania – jej kanały i laguny, wąskie uliczki i ekstrawaganckie imprezy, kosmopolityczny charakter, historię, festiwale i mroczne wydarzenia, całą jej wyjątkowość. Mamy ją okazję poznać w niesłychany sposób i zanurzyć się w jej zakamarki, naprawdę marnotrawiąc poczucie czasu.
Opinie i recenzje użytkowników
Dodaj opinie lub recenzję dla Kochanek bez stałego adresu. Twój komentarz zostanie wyświetlony po moderacji.